Czas lęgów to dobry moment żebyśmy zaplanowali szczepienia nowo wyklutych piskląt. Wczesna i powtarzana immunizacja jest niezbędna do wytworzenia odporności, która ochroni je przed ciężkim przebiegiem choroby a nawet śmiercią.
Pierwsze szczepienie powinno się odbyć w 3-4 tyg. życia. Do zabiegu zwierzęta muszą być zdrowe. W przeciwnym wypadku istnieje duże ryzyko, że młode rozchorują się po szczepieniu. Powtórne szczepienie należy wykonać po 3-4 tyg. Następne za rok.
Na rynku mamy dostęp do szczepionek monowalentnych i poliwalentnych. Jakościowo są tak samo dobre. Do monowalentnych zaliczamy szczepionkę na:
– paramyksowirusa
– ospę
– salmonellę (obecnie wycofana z rynku)
Do szczepionek skojarzonych należą szczepionki na:
– paramyksowirusa + salmonellę
– paramyksowirusa + salmonellę + mycoplazmy
– paramyksowirusa + herpeswirusa + adenowirusa
Popularna wśród hodowców słowacka szczepionka na paramykso i rotawirusa nie jest jeszcze zarejestrowana w Polsce – do sprowadzenia na własną rękę.
Faktem jest, że żadne szczepienie nie zagwarantuje nam, że gołębie nie zachorują. Jednak korzyści płynące z zaszczepienia ptaków są nieocenione m.in.
– odsetek osobników chorych jest minimalny
– ewentualna choroba przebiega z lekkimi objawami klinicznymi
– nie występują powikłania w postaci infekcji mieszanych
– brak siewstwa po przechorowaniu ogranicza występowanie patogenu
– przeciwciała przekazywane pisklętom chronią je od pierwszych dni życia
Znając powyższe podstawy można śmiało układać program szczepień młodych gołębi dogodny dla każdego hodowcy. Niezależnie od tego, czy ma on gołębie sportowe czy ozdobne.
lek. wet. Agnieszka Walczak